Problematyka działalności Śląskiego Planetarium
Maria Pańków
Poniższy artykuł został opublikowany w specjalnym numerze miesięcznika "Urania" z sierpnia 1975 r., poświęconego pierwszemu polskiemu planetarium w Chorzowie. Przygotowanie i publikacja wersji elektronicznej za zgodą redakcji czasopisma "Urania-Postępy Astronomii".
Kopuły Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego, wieńczące najwyższe wzniesienie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, przed dwudziestu laty wzbudzały u przechodniów przede wszystkim zrozumiałą ciekawość. Obecnie wśród bywalców Parku coraz częściej napotkać można osoby, które — obok niesłabnącego podziwu dla oryginalnej formy architektonicznej budynku — wyrażają w dyskusjach różne poglądy na temat naszej działalności astronomicznej. Planetarium zostało więc zaakceptowane nie tylko jako element krajobrazu, lecz również jako cząstka organizmu społecznego. Skoro średnia roczna frekwencja w minionym okresie utrzymywała się na wyrównanym poziomie, można wnioskować, że całokształt zainicjowanych i wypracowanych podczas dwudziestolecia form działalności, obejmuje kierunki pracy, które — przeszedłszy pomyślnie próbę czasu — nadal winny być rozwijane i doskonalone.
W skład pierwotnego wyposażenia Planetarium (obok aparatury do wytwarzania obrazu sztucznego nieba) wchodziło wyposażenie Obserwatorium Astronomicznego: 30-centymetrowy refraktor, 15-centymetrowy teleskop Newtona i trzy 8-centymetrowe refraktorki. Uroczysta inauguracja działalności odbyła się 4 grudnia 1955 roku.
Ale w kronice historii Planetarium nie sposób pominąć milczeniem wstępnej fazy działalności programowej, rozpoczętej jeszcze przed oficjalnym otwarciem. W początkowym okresie opracowywano teksty prelekcji objaśniających pokaz sztucznego nieba. Temat i forma prelekcji, jej treść i poziom, czas trwania i sposób przeprowadzenia — oto niektóre tylko problemy, których samodzielne rozwiązanie przypadło w udziale nielicznemu gronu pierwszych pracowników. Znacznie łatwiej było sformułować cele i zadania pracy planetarium, aniżeli wypracować właściwe formy przekazywania wiedzy — skoro brak było na ten temat danych nawet w literaturze dostępnej nam w owym czasie.
Przywoływanym przez pamięć wspomnieniom z pierwszych pokazów sztucznego nieba (które dopiero po długich debatach nazwaliśmy seansami), towarzyszą przeżywane wówczas uczucia przede wszystkim podziwu dla doskonałej aparatury, której wszechstronne możliwości nie w pełni jeszcze docenialiśmy. Ten okres niecierpliwych prób i poszukiwań nosił znamiona wielkiej przygody — wyniki naszej ówczesnej pracy są wdzięcznym tworzywem, z którego ciągle jeszcze korzystają lektorzy wszystkich polskich planetariów.
Pierwsze pokazy komentowano bezpośrednio do mikrofonu "na żywo", a ilustrowano frazami muzyki odtwarzanej z płyt. Obecnie seanse podzielić można na trzy grupy:
Z czasem seanse zaczęto ilustrować podkładem muzycznym, opracowywanym w rozgłośni Polskiego Radia, dołączano do pokazów nieba projekcje filmów oświatowych, a trudniejsze problemy ilustrowano przeźroczami, których zbiór liczy dziś ponad dwa tysiące klatek. Przeźrocza przygotowywane są w pracowni fototechnicznej, kreowanej w drugim roku działalności. Z czasem w pracowni fototechnicznej oprócz przeźroczy zaczęto wykonywać fotografie na plansze wystawiennicze. Pokazy nieba w Obserwatorium Astronomicznym ruszyły pełną parą już od początku 1956 roku. Obserwacje prawdziwego nieba od początku cieszyły się wielkim zainteresowaniem zwiedzających. Jest to niewątpliwie zasługa samego tematu, bardzo chwytliwego, jak też i wyjątkowo korzystnej wówczas koniunktury, sprzyjającej prowadzeniu pokazów nieba, bowiem w 1956 roku przypadała kolejna wielka opozycja Marsa, w parę miesięcy później pojawiła się jasna — widoczna gołym okiem kometa Arenda-Rolanda, a nadawane przez radio komunikaty dotyczące aktywności Słońca i terminarza prac Międzynarodowego Roku Geofizycznego — ściągały do Obserwatorium całe rzesze zwiedzających. Kulminacyjnym wydarzeniom owych lat było uruchomienie pierwszego sztucznego satelity Ziemi. Śląska publiczność przygotowana została na te emocje ekspozycją wystawy astronautycznej, zorganizowanej w Planetarium przez Śląski Oddział Polskiego Towarzystwa Astronautycznego, przy współpracy i poparciu Dyrekcji Planetarium.
Wystawa astronautyczna zapoczątkowała pod koniec 1956 roku trwającą do dziś akcję urządzania wystaw problemowych. Spośród 13-tu eksponowanych dotychczas wystaw, część zorganizowano wyłącznie staraniem Planetarium, z finansów Komitetu Budowy Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, któremu przewodniczy Członek Rady Państwa Wojewoda Katowicki — Generał Jerzy Ziętek — wielki protektor Planetarium w okresie jego projektowania i budowy, a następnie w późniejszym okresie całej dotychczasowej działalności śląskiej placówki astronomicznej.
Niektóre wystawy, jak np. "La terre comme planète", lub "Od Kopernika do Łunnika", otrzymaliśmy dzięki życzliwości i uprzejmości różnych instytucji (Polski Komitet do spraw Unesco, Muzeum Techniki NOT w Warszawie) a także Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.
Wydaje się oczywiste, że pokazy nieba w Obserwatorium Astronomicznym są najbardziej istotnymi i treściwymi formami działalności; a chociaż liczbowy udział zwiedzających jest największy w seansach, to jednak z punktu widzenia społecznych pożytków płynących z naszej pracy — największą wagę przywiązujemy do pokazów nieba i działalności wystawienniczej. Aparatura planetarium — nawet najdoskonalsza i najlepiej odtwarzająca wygląd nieba — jest tylko namiastką prawdziwego, porównać ją można do kina, o bardzo ograniczonym repertuarze — co nie deprecjonuje ani aparatury planetarium ani kina, jednakże skoro obie te placówki kulturalne mają zupełnie inne funkcje, to jest sprawą oczywistą, że istotą działalności Planetarium nie mogą być wyłącznie seanse objaśniające pokaz sztucznego nieba. Seanse w Planetarium powinny być przede wszystkim wstępem do samodzielnych obserwacji. Często zdarza się, że kontakt z prawdziwym niebem, za pośrednictwem lunety, wyzwala zainteresowania astronomiczne i wtedy prelekcja w Planetarium ma być źródłem odpowiedzi na pytania o przyczyny i mechanizm obserwowanych na niebie zjawisk. W okresie poprzedzającym budowę Planetarium próbowano podważać słuszność decyzji o budowie Obserwatorium Astronomicznego, argumentując, że niecelowe jest usytuowanie obserwatorium z największym w Polsce refraktorem w centrum regionu śląskiego. Praktyka wykazała, że jego istnienie jest dobrą pożywką dla prawidłowego rozwoju różnych form działalności całej placówki.
Równie ważnym uzupełnieniem seansów w Planetarium są wystawy, które pozwalają przedstawić zwiedzającym najbardziej aktualne wydarzenie kosmiczne i odkrycia. Inicjatywa wystaw problemowych okazała się właściwa również i z tego względu, że przygotowanie każdej ekspozycji wymaga od całego zespołu pracowników dydaktyczno-naukowych maksymalnej koncentracji, niezbędnej dla dogłębnego opracowania tematu. Pierwsza część pracy polega na szczegółowym zapoznaniu się z danym zagadnieniem przez osoby, które następnie piszą scenariusz, dostosowują go do aktualnych potrzeb wynikłych w czasie realizacji, przeprowadzają instruktaż dla przewodników, dokonują wyboru bibliografii dla potrzeb przewodników. Praca nad przygotowaniem i realizacją każdej wystawy nosi znamiona pracy twórczej i stanowi doskonałą odskocznię od monotonii pokazów sztucznego nieba. Dla młodzieży szkolnej, której udział procentowy w liczbie zwiedzających utrzymuje się na poziomie 65%, zwiedzanie Planetarium jest w pełni efektywne tylko wówczas, gdy poza programem w sali planetarium uczniowie obejrzą również wystawę i wezmą udział w pokazie prawdziwego nieba; tam bowiem jest miejsce na indywidualne konsultacje, na zadawanie pytań, które nie padłyby wobec 400 słuchaczy seansu, na wyjaśnianie wątpliwości z zakresu elementarnych wiadomości astronomicznych.
Z biegiem czasu rozwinęły się jeszcze inne formy pracy, podyktowane również przez życie. Od momentu, gdy stało się oczywiste, jak bardzo celowe jest prowadzenie badań interdyscyplinarnych, działalność podstawową Planetarium rozszerzono w kierunku nauk pokrewnych. W 1959 roku wybudowano w podziemiach budynku pomieszczenia na stację sejsmologiczną prowadzoną wspólnie z Instytutom Geofizyki PAN, a w kilka lat później oddano do eksploatacji osobny pawilon mieszczący obserwatorium meteorologii i klimatologii. Obok szeroko zakrojonej działalności dydaktycznej w zakresie geofizyki, obie te stacje prowadzą prace mające pewne znaczenie z punktu widzenia gospodarki narodowej, bowiem przyczynkowa działalność naukowa tych pracowni dotyczy problemu tąpnięć, zanieczyszczeń atmosferycznych i mikroklimatu Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku.
Szczegółowe omówienie wszystkich kultywowanych obecnie kierunków działalności programowej przekracza oczywiście łamy szczupłego artykułu. Dziś Planetarium — rozbudowane o dodatkowe pracownie (np. heliograficzna, spektrograficzna) — jest, jak mawiają niektórzy, "kombinatem wiedzy". Można tu obejrzeć bogaty zbiór oryginalnych pomocy naukowych i modeli dydaktycznych, unikalną galerię olejnych portretów polskich astronomów, jest tu również obszerna biblioteka i ogólnie dostępna czytelnia. W czasopismach naukowych i popularnonaukowych pojawiają się artykuły pracowników Planetarium. W wielu bibliotekach są również pozycje wydawnicze naszej placówki, a wychowankowie kółek astronomicznych i uczestnicy Olimpiad Astronomicznych — które w skali ogólnopolskiej urządza nasze Planetarium — studiują na różnych uczelniach, bądź też pracują już jako zawodowi astronomowie, a jeśli zdobyli wykształcenie w innej dziedzinie, to wszczepiony im tu bakcyl zainteresowań astronomicznych przenoszą w swoje środowiska.
Szerokie grono sympatyków rekrutuje się spośród osób, które zwracają się do nas bezpośrednio lub pisemnie z prośbą o indywidualne konsultacje oraz zapraszają przedstawicieli Planetarium do przeprowadzania pogadanek i wykładów w szkołach, ośrodkach kulturalnych, organizacjach młodzieżowych i społecznych. Budynek Planetarium i jego otoczenie bywały niekiedy wdzięczną scenerią i tłem dla występów teatru studenckiego i harcerskiego.
Artykuł omawiający rozwój działalności Planetarium w okresie jego dwudziestoletniej historii przedstawiamy Czytelnikom URANII, w gronie których są liczni sympatycy naszej placówki. Życzliwe stanowisko takich osób pozwala nam inicjować i na bieżąco korygować formy działalności, tak — by przyjęte kierunki rozwoju były optymalne.
[ Strona główna | Podbój Polskich Planetariów | Planetaria | Astronomia | Podróże | Informacje techniczne | Nowości | Mapa strony | PGP
]
Ostatnia aktualizacja: 16 lutego 2009
© 1999–2018 by Tomasz Lewicki